Autorka recenzuje wydane przez Ośrodek KARTA teksty osobiste Zygmunta Klukowskiego („Zamojszczyzna 1918–1959”, wydanie III, poprawione, rozszerzone, Warszawa 2017). Publikację KARTY uważa za niezbyt udaną, krytykuje ją za arbitralne opuszczenie znaczących fragmentów autografu, wątków tematycznych i ważnych nazwisk (znanych z dwóch wcześniejszych wydań, pod red. Zygmunta Mańkowskiego z 1958 r. oraz Wojciecha Samolińskiego z 1990 r.), a także wykreślanie notatek odzwierciedlających emocje autora. Ocenia, że z publikacji KARTY nie będzie usatysfakcjonowany ani historyk, ani literaturoznawca. Autorka przypomina, że Zygmunt Klukowski, lekarz ze Szczebrzeszyna, bibliofil, regionalista, w czasie wojny wspierający akowską partyzantkę, świadek procesu w Norymberdze, rozpoczął pisanie dziennika niedługo przed wybuchem wojny (miał wtedy 54 lata), prowadził go do 1947 r., w międzyczasie spisał wspomnienia z międzywojnia, z późniejszych lat zachowały się jego relacje i listy. Za najcenniejsze uznaje m. in. jego zapiski o uwięzieniu w zamojskiej Rotundzie zamojskiej elity, relacje z uroczystych obchodów w 1944 r. różnych świąt w środowisku konspiracji wojskowej AK i BCh, a przede wszystkim zapiski z kampanii wrześniowej, których wartość przyrównuje do dziennika wojennego Zofii Nałkowskiej. W wydaniu KARTY w tej części dokonano dużych skrótów, autorka recenzji wylicza, że pominięto 19 notatek datowanych, w pozostałych dokonano znaczących skrótów.
Zasady cytowania
Licencja
Utwór dostępny jest na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa – Bez utworów zależnych 4.0 Międzynarodowe.