Rafał Hadziewicz, którego autorka zalicza do wybitnych malarzy II połowy XIX w., jest doceniany, o czym świadczy choćby przekrojowa wystawa zorganizowana w 2016 r., w 130. rocznicę śmierci artysty, przez Muzeum Narodowe w Kielcach; towarzyszył jej katalog. Tym niemniej autorka przychyla się do opinii innych historyków sztuki i uważa, że twórczość malarza nie jest w pełni poznana. Można spodziewać się odkrycia nieznanych dzieł artysty, np. w kościołach, od których otrzymywał wiele zamówień, niewykluczone, że na Zamojszczyźnie. Hadziewicz stąd właśnie pochodził, urodził się w Zamchu, był synem urzędnika Ordynacji Zamojskiej. Z tego regionu pochodzi osiem znanych jego obrazów w kościołach, m.in. w Radecznicy, Szczebrzeszynie, katedrze w Zamościu (dwa obrazy powstałe na zamówienie ordynata Tomasza Franciszka Zamoyskiego), Zwierzyńcu, Frampolu (nieznany badaczom z muzeum w Kielcach). Autorka ustaliła, że kolejny obraz malarza, przedstawiający Jezusa Chrystusa w Ogrójcu, także znajdował się niegdyś w Szczebrzeszynie, u proboszcza kościoła pw. św. Mikołaja, ks. Marcina Gosiewskiego. W spisie inwentarza sporządzonym po śmierci kapłana (1848), odnalazła informację, że obraz Hadziewicza został pożyczony do „zdjęcia kopii” do Warszawy (i dlatego nie ma go na stanie). Los obrazu jest nieznany. Wiadomo także, że malarz namalował obraz św. Dominika do kaplicy w Biłgoraju; teraz go tam nie ma (ustalenia Piotra Kondraciuka). Artykuł przybliża też sylwetkę zasłużonego ks. M. Gosiewskiego.
Zasady cytowania
Licencja
Utwór dostępny jest na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa – Bez utworów zależnych 4.0 Międzynarodowe.