Artykuł został oparty na sprawozdaniach z działalności Polskiego Komitetu Opiekuńczego w Zamościu (zasób Archiwum Państwowym w Zamościu); ma przyczynkarski charakter. Komitet był agendą Rady Głównej Opiekuńczej (RGO) w Krakowie, jedynej polskiej instytucji dobroczynnej w Generalnym Gubernatorstwie uznawanej przez Niemców. Od listopada 1942 r. do sierpnia 1943 r. hitlerowcy przeprowadzali na Zamojszczyźnie akcję wysiedleńczo-kolonizacyjną (Action Zamość, drugi etap Werwolf; ogółem wysiedlono ponad 110 tys. Polaków, ich gospodarstwa rolne zajęło 12 tys. niemieckich kolonistów), która przyczyniła się do zubożenia mieszkańców zamojskich wsi, w których wielu popadło w nędzę, przymierało głodem, było skazanych na śmierć głodową. Informowali o tym w sprawozdaniach pracownicy Komitetu, odwiedzający wysiedlone wsie. Z Łabuń doniesienia o rodzinach żywiących się ziemniakami i lebiodą, mieszkających w lepiankach bez drzwi i okien. Ludność pozbawiona ziemi była zatrudniana była przez kolonistów niemieckich jako służba rolna, początkowo z wynagrodzeniem tylko w naturze, potem wprowadzono stawki, lecz niskie. Ponieważ mężczyźni byli często zabijani, kierowani do obozów i na roboty przymusowe do Rzeszy, kobiety zostawały jedynymi żywicielami rodzin. Problemem stały dzieci pozostawiane bez opieki i sieroty. Część z nich (także starców) wysiedlono do dystryktu warszawskiego, po powrocie były skazane na tułaczkę i głód. Artykuł omawia także pomoc świadczoną przez PKO.
Citation rules
Licence
This work is licensed under a Creative Commons Attribution-NoDerivatives 4.0 International License.