W 1986 r. Tarnogród odzyskał prawa miejskie, utracone w 1870 r.; lokowany był na prawie niemieckim w 1567 r., przywilej wydał Zygmunt August. Rada Miasta i Gminy Tarnogród wkrótce zatwierdziła projekt herbu z wizerunkiem stylizowanego gryfa, trzymającego w przednich kończynach nożyce. Autor artykułu wyjaśnia, dlaczego ten herb jest „heraldycznym potworkiem” i jak mógłby wyglądać prawidłowy. Wyjaśnia, że miasta Ordynacji Zamojskiej, do których należał Tarnogród, w wyniku ujednolicenia ich heraldyki w XVIII w. zaczęły używać herbu Zamoyskich „Jelita”. Władze miasta chciały powrócić do starszego herbu, nie przeprowadziły jednak kwerendy, a wykorzystały rysunek wizerunku pieczęci wójtowskiej z 1669 r. zamieszczony w monografii Tarnogrodu z 1967 r. Rysunek, sporządzony przez autora monografii, przedstawia ptaka drapieżnego z podniesioną nogą podtrzymującą nożyce. Tymczasem Depczyński zniekształcił pierwowzór. W rzeczywistości w godle pieczęci przedstawiony jest nie ptak, a wspięty lew, i nie z nożycami, a z mieczem w łapie. Autor artykułu twierdzi także, że Tarnogród, jak większość miast, nie miał odrębnego przywileju herbowego i dlatego jedynym źródłem umożliwiającym ustalenie herbu są jego pieczęcie. W użyciu oprócz wójtowskiej była jeszcze wyższa rangą pieczęć radziecka (czyli rady miejskiej). Jej zachowany odcisk przedstawia ukoronowanego orła jagiellońskiego. Stąd teza, że poprawny herb winien wykorzystać jego wizerunek, co byłoby rzadkością w herbach miast.
Zasady cytowania
Licencja
Utwór dostępny jest na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa – Bez utworów zależnych 4.0 Międzynarodowe.