Ostatni rok Wielkiej Wojny przyniósł nasilenie działalności partii politycznych, zarówno polskich, jak i żydowskich, a także pogorszenie stosunków polsko-żydowskich. Wśród Żydów utrwalała się postawa niechętna współpracy z Polakami, a raczej przekonanie, że nie ma realnych szans na ugodowe ustalenie jej zasad. Inną przyczyną wzajemnych pretensji stało się forsowanie przez część stronnictw żydowskich autonomii narodowej i kulturalnej oraz próby poszukiwania zwolenników takich postulatów na Zachodzie. Kolejnym punktem zapalnym w stosunkach polsko-żydowskich stały się wydarzenia lwowskie (Lwów) i narastający konflikt polsko-ukraiński w Galicji Wschodniej. Pogłoski, które docierały do Królestwa Polskiego, mówiące o tym, że Żydzi sympatyzują z Ukraińcami w Galicji i „strzelają w plecy polskim żołnierzom”, dodały do tradycyjnych oskarżeń kierowanych pod adresem Żydów (współpraca z Niemcami i Austriakami, sympatyzowanie z komunistami) jeszcze jeden element, którego konsekwencje trudno zignorować. Równocześnie propaganda antysemicka zebrała wszystkie opozycyjne deklaracje Żydów i ich krytyczne uwagi pod adresem polskich zasad, a następnie, świadomie je przeinaczając, przedstawiła ludność żydowską jako element wrogi państwu polskiemu, co na ogół nie było prawdą. Jesienią 1918 roku ludność żydowska z obawą powitała wyzwolenie ziem polskich. Nie były to obawy bezpodstawne: już wiosną tego roku można było zauważyć, że wrogość wobec Żydów przybierała coraz ostrzejsze formy. Poważne rozruchy antysemickie miały miejsce w Królestwie Polskim w listopadzie 1918 roku, a niektóre z nich, jak ten w Kielcach i zapewne w kilku innych miastach województwa kieleckiego, były w istocie pogromami. Kolejny rok przyniósł nową falę pogromów i przemocy antyżydowskiej.
Zasady cytowania
Wskaźniki altmetryczne
Licencja
Utwór dostępny jest na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa – Użycie niekomercyjne – Na tych samych warunkach 4.0 Międzynarodowe.